bla

Wysłany: Niedziela 16-04-2006, 21:32

A więc moje pytanie: czy jakbym powiedziała o tym wcześniej Tobie, a np Agatkowi - którego nie było - nie, to byłabym w porządku? I czy tego konfliktu w ogóle by nie było?
Nie sądzę.

Cytat:

Przytoczyłam moje wspomnienia tylko i wyłącznie po to, aby uzmysłowić wszystkim ewentualnym czytelnikom, że jestem pełna empatii w stosunku do nowej współpracowniczki.

Rozumiem, że jesteś pełna empatii, ale nadal nie mogę pojąć, dlaczego? Może źle sformułowałam pytanie. Co w tym jest takiego poruszającego, przenikliwego, być może nawet i uwierającego? Ale nie o tym, nie o tym... Very Happy

Mam tego dość. Następnym razem osobiście napiszę wszystkim modom o zaistniałej nowej sytuacji. Ale jak będziecie wtedy niedostępne i odczytacie to np na drugi dzień, to prosze nie mieć do mnie pretensji że np nie napisałam wam tej informacji w sms-ie (w tym momencie pokusiłam się o popuszczenie wodzy fantazji i wyprzedzenie ewentualnego problemu) Razz

.

A czy teraz wszyscy czują się dowartościowani, zaakceptowani, docenieni i ogólnie szczęśliwi? Happy

Wysłany: Niedziela 16-04-2006, 21:52

Ale, Aga! Ja wcale nie potrzebowałam żadnego dowartościowania, akceptacji, czy docenienia.

Ta nasza dyskusja zaczęła się od tego, że chciałam zdementować to, jakobym dążyła do wojny między nami.
Ale teraz czuję się jakbyśmy właśnie toczyły wojnę...

Aga, ja nigdy nie chciałam, nie chcę i nie będę chcieć konfliktu z nikim! Szczególnie dziś. Naprawdę.

________________
A jeśli chodzi o ewentualne poinformowywanie - to w tej dyskusji nie o to mi chodziło. Chciałam tylko (jw) "zdementować to, jakobym dążyła do wojny między nami."

Fajnie, że przynajesz nam takie prawo - ale tak naprawdę to ono nie jest prawomocne, bo nie zgodziły się z nim, ani Kate, ani Folia. Ale nie o to mi chodzi.

Krótko mówiąc - co się stało, to się nie odstanie.
Myslałam, że zostanę poinformowana.
Tak się nie stało.
Przeliczyłam się.
Nie rozpaczam.
Zwróciłam tylko małą uwagę.

A teraz nie oczekuję żadnych obietnic na odczepnego. Nie. liczę po prostu, że w przyszłości na mnie wspomnicie - i to nie dlatego, że musicie, tylko, że ja będę dla Was na tyle ważną osobą, że powiecie mi to z własnej, nieprzymuszonej woli.

Rozumiem, że przywilej informacji - jest nadawany zgodnie z zasługami użytkownika.
Ja się jeszcze szcególnie nie przyczyniłam.
Ale zrobię wszystko, żeby zasłużyc na Wasze zaufanie i awans w hierarchii ważności.
Bez "żadnych obietnic na odczepnego".

Wysłany: Niedziela 16-04-2006, 21:59

Cytat:

A teraz nie oczekuję żadnych obietnic na odczepnego.

Halo? Proponuję kompromis, a Ty dalej masz pretensje? Obietnice na odczepnego? A skąd Ty możesz wiedzieć takie rzeczy? Sugerujesz że rzucam słowa na wiatr? Ekhm... no... to było mocne Neutral

Cytat:

Rozumiem, że przywilej informacji - jest nadawany zgodnie z zasługami użytkownika.

Pewnie. A oto cennik:

Da 5 zł - powiemy mu, kiedy sprzątamy.
Da 10 zł - dowie się, kogo najbardziej z użytkowników lubimy.
Da 15 zł - przymkniemy oko na offtopy.

Mamy jeszcze wiele w ofercie. Skusisz się?

Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 8:59

Wiecie co dziewczyny? Jesli to naprawde Was tak ubodlo, to prosze bardzo, moge nie byc modka. Nie chodzi o status ani o niebieski napis 'shanti' na dole ekranu. Robicie z tego jakas afere, tak jakbyscie to tylko Wy zaslugiwaly na mod.
Nie rozumiem tego oburzenia, czy to cos zmienilo w Waszym zyciu? Ze zostalam modka?

pff.. ;x
bez sensu.

Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 10:56

Dobra, koniec kłótni. To bez sensu.

A modom było pewnie żal, że nie powiedziałyście im o tym. Jak już kiedyś mówiłam, to forum wygląda, jakby istnieli tylko admini, a inni byli na doczepkę. Więc przynajmniej mody powinny mieć coś do powiedzienia. Nie mogłyście się jakoś umówić? Rozumiem, gdybyście nie przedyskutowały tego, z np. jedną osobą... Ale ustalanie tego tylko przez dwie adminki to przesada.
Inne modki musiały zasłużyć, były brane pod uwagę przez wszystkie, a shanti np. zdaniem którejś z nich mogła nie pasować na modkę.
Rozumiecie?
Mam nadzieję, bo ja naprawdę nie umiem tłumaczyć.
Miło by było, gdybyście w końcu skończyły się kłócić.

Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 11:40

Chloe napisał:

Dobra, koniec kłótni. To bez sensu.

A modom było pewnie żal, że nie powiedziałyście im o tym. Jak już kiedyś mówiłam, to forum wygląda, jakby istnieli tylko admini, a inni byli na doczepkę. Więc przynajmniej mody powinny mieć coś do powiedzienia. Nie mogłyście się jakoś umówić? Rozumiem, gdybyście nie przedyskutowały tego, z np. jedną osobą... Ale ustalanie tego tylko przez dwie adminki to przesada.
Inne modki musiały zasłużyć, były brane pod uwagę przez wszystkie, a shanti np. zdaniem którejś z nich mogła nie pasować na modkę.
Rozumiecie?
Mam nadzieję, bo ja naprawdę nie umiem tłumaczyć.
Miło by było, gdybyście w końcu skończyły się kłócić.

ee... czekaj, ty myślałaś że powiesz "koniec kłótni" i od razu wszyscy zamilkną?

ahahahahahahahah Very Happy

dobre

odnosze wrażenie, że nie czytałaś powyższych postów, bo zadajesz pytania, na które odpowiedź znajduje się wcześniej. np.:

Nie mogłyście się jakoś umówić?

Nie.

Rozumiem, gdybyście nie przedyskutowały tego, z np. jedną osobą...

A więc, życzę ci, żeby kiedyś ktoś ciebie tak potraktował. wszystkich powiadomił, a ciebie nie.

Ale ustalanie tego tylko przez dwie adminki to przesada.

Hoooł hoooł, przesada? Dziewczyna, przesadą jest to, co ty wymyślasz. Wybieranie moda jest rzeczą spontaniczną; jeśli jakiś użytkownik na to zasługuje, to któryś admin proponuje danie mu moda, a jeśli reszta adminów (adminów) się zgadza, to pytamy tego uzytkownika czy chce być moderatorem. I tyle. Nie ma sensu ani czasu pytać o to wszystkich moderatorów. Bo:

Cytat:

i tak jest problem, gdy trzeba porozumieć się szybko z każdym adminem.

Inne modki musiały zasłużyć, były brane pod uwagę przez wszystkie, a shanti np. zdaniem którejś z nich mogła nie pasować na modkę.

Nie, w ten sposób nigdy nie doszłybyśmy do porozumienia. Jednej osobie sie nie spodoba i od razu liberum veto? Pewnie, i co jeszcze?

A modom było pewnie żal, że nie powiedziałyście im o tym. Jak już kiedyś mówiłam, to forum wygląda, jakby istnieli tylko admini, a inni byli na doczepkę.

Tak? No to ciekawostka. Bo odnoszę wrażenie, że forum wygląda normalnie, a admini istnieją po to, żeby tu pilnować. Moderatorzy też. Może w ogóle nie róbmy modów tylko samych adminów, skoro mody mają mieć takie same prawa?

Albo lepiej, w ogóle rozwalmy forum, bo przecież Agniesska sie rządzi i w ogóle dziwka taka nie wie że użytkownik nasz pan...

Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 11:52

Zauważam, że lubisz się kłócić. Uwierz mi, ja też, ale wolę tego ,nie robić, bo gdybyś nie zauważyła to forum nie jest o kłótniach, tylko o Tokio Hotel.
Omijam to milczeniem, jak już przyzwyczaiłam się to robić w związku z tobą, ale...
'...admini istnieją po to, żeby tu pilnować.'
Tak? No tym mnie dobiłaś xD Bo mi się wydawało, że pilnowanie oznacza m.in. usuwanie offtopów. A o ile dobrze pamiętam, ty robisz ich bardzo dużo... Może nawet najwięcej z forum Rolling Eyes

Ale ja się nie chcę kłócić Very Happy

Po co mam czas marnować Very Happy

Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 12:01

A... no tak, robie offtopy. Offtopy są śmieszne i wszyscy je lubią. A jak ich nie lubią to prawdopodobnie znaczy, że mają problemy osobowościowe Very Happy

Ale rozróżniam dwa rodzaje offtopów: nie na temat, ale ciekawe i wciągające (jak kłótnie z tobą) i takie zupełnie bezsensowne, które się usuwa.
To było tak dla wyjaśnienia.

Cytat:

Omijam to milczeniem, jak już przyzwyczaiłam się to robić w związku z tobą.

Hmm... omijasz to milczeniem? Czy też, jak zapewne chciałaś powiedzieć, unikasz odpowiedzi na uciążliwe pytania, takie jak np zadała ci Folia (odnośnie tego, że skopiowałaś fragment opowiadania jakiejś dziewczyny i wkleiłaś do swojego). I, uwierz mi, przemilczenie sprawy nie zawsze okazuje się dobrym rozwiązaniem Smile

Acha... a ten tekst... coś o tym, że może nawet robie najwięcej offtopów na forum... łoooł, to mi pojechałaś. zamkne sie w sobie! Very Happy

Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 12:23

taaaaa widać lubisz kłutnie........PRZEPROSIŁAM CIĘ NA PW ALE TY NIE ZAMIAST TO WSZYSTKO USUNĄĆ LUB POWIEDZIEĆ KONIEC TO DALEJ CIĄGNIESZ I NIE WSPOMNISZ,ŻE JUŻ JESTEŚ PRZEPROSZONA!!!!!!!!!!!AH DZIEWCZYNY NIE UJADAJCIE SIĘ Z AGĄ,BO TO GÓWNO WARTE!!!!!!!!!!!!

Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 14:19

o.O

no... to akurat mnie trafiło Neutral

ale wiesz co? spier*alaj ode mnie. to ty sie do mnie rzucasz, do ch*ja pana. widać ze szukasz pretekstu zeby do mnie sapać. ch*j ci w dupe Neutral

Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 14:33

O kurrr... Nie wierzę, że jesteś tu adminem o.O
Och, ale przestrzegasz całego regualaminu. Rzucasz się na wszystkich, zwalasz potem na nich winę, do tego bluźnisz... Ach, wiem, że to straszne i bardzo cię dotknie o.O
Ale wnerwia mnie takie zachowanie... I to o mnie mówią, że się rzucam *śmiech na sali* xD

Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 14:57

Uch, ty akurat jestes najmniej proszona o to, żeby zabierać w tej sprawie głos. Akurat twoje słowa zwisają mi i powiewają, bo nie jestes osobą, z której chce brac przyklad.
Rzucam sie na wszystkich. Ooo... rzucam sie na ciebie, bo cie nie lubie, a to na agate było gestem obrony. Sama sie na mnie rzucila.
Zwalam potem na nich wine... eh, to pozostawie bez komentarza. Albo nie. Albo tak. ALBO NIE! Powiem. Powinnaś nauczyć sie rozdzielać pakiet swoich oskarżeń, bo niektóre z nich mogą okazac sie bezpodstawne. Wnioski wyciagnij sama, o ile nie powiesz ze "postanawiasz mnie olać", czy cos w tym stylu.

" Ale wnerwia mnie takie zachowanie... "

Tak mi przykro.

[edit]

Taa... faktycznie nie powinnam przeklinać. Ale reszty słów nie żałuje. Agata, odpowiedź na Twój post.

agatek napisał:

taaaaa widać lubisz kłutnie........PRZEPROSIŁAM CIĘ NA PW ALE TY NIE ZAMIAST TO WSZYSTKO USUNĄĆ LUB POWIEDZIEĆ KONIEC TO DALEJ CIĄGNIESZ I NIE WSPOMNISZ,ŻE JUŻ JESTEŚ PRZEPROSZONA!!!!!!!!!!!AH DZIEWCZYNY NIE UJADAJCIE SIĘ Z AGĄ,BO TO GÓWNO WARTE!!!!!!!!!!!!

Przeprosiłaś mnie po to, zeby teraz odstawiać szopke namber 2? nie bede tego usuwac, przynajmniej narazie. bo czy to cofnie wypowiedziane słowa? nie.
powiedzialam KONIEC, a jakbys sie przyjrzała zamiast robić przedstawienia, to byś wyczytala z którejś mojej wczesniejszej wypowiedzi, że obiecalam powiadamiać modów o zmianach! I nie ciągne tego dalej, tylko rozpoczelam inną rozmowe i to nie z Tobą, wiec o co ci do cholery chodzi?!
I pewnie, nie ujadajcie sie ze mną, bo to GÓWNO warte!!!

Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 15:09

no bo to jest gowno warte.......odpierdolilo c i tyle............................

Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 15:10

To Tobie odpierdoliło, kochana. Tobie.

[edit]

Lol. przed chwilą chciało mi sie ryczeć, teraz sie z tego śmieje. z tego i z ciebie. no bo, sorry, ale wiesz w ogóle co ty gadasz? to MI odpierdoliło? pisalam z chloe, a ty na mnie naskoczyłaś. i jeszcze mowisz, ze mi odpierdala.

idz ty lepiej do kosciola i sie pomódl za siebie dziewczyno Happy

Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 15:17

a nie???ty nie wiesz co mowisz no ale co mnie to obchodzi,nie??/ nie odzywam sie do glupich.........wez idz spac o sie zle czujesz.........smieszna jestes ryczec?!!!!!!!!!1hahahaha hahahha ahaahaha ahahahahahaha ahahahaha hahahaha o nie moge jak mnie brzuch boli hahahahaha hahahahaha hahahahahaha hahahahahahahaha